12 lat temu, gdy po raz pierwszy przyjechałam do Instytutu Jogi Iyengara w Punie, omal nie oszalałam z nadmiaru wrażeń. Zwierzałam się z tego moim gdańskim przyjaciołom, chadzając wieczorami do kafejki internetowej na antresoli wege baru – zaduch, gorąc, robak, lepkość klawiszy…
E-maile te zostały opublikowane w Wyborczej w postaci 'Listów z Indii’. Od tamtej pory nic lepszego nie udało mi się napisać.
W załączonym linku moje opus magnum’08
https://jogabo.pl/ wp-content/uploads/2020/03/ Wyborcza_Listy-z-Indii-2008 .pdf Dziś jestem tu znowu (z Alą!), mniej oszołomiona, wciąż zachwycona.Namaste z Puny,
Bodzia
Fot. 2008r. Więcej zdjęć’08 w Indie Moja Miłość
E-maile te zostały opublikowane w Wyborczej w postaci 'Listów z Indii’. Od tamtej pory nic lepszego nie udało mi się napisać.
W załączonym linku moje opus magnum’08

https://jogabo.pl/
Bodzia
Fot. 2008r. Więcej zdjęć’08 w Indie Moja Miłość