No More Osteoporosis
Odżywiałam się bardzo zdrowo, bo wegańsko, ale w sposób zupełnie niezbilansowany
W dodatku bez świadomości, że z nadejściem menopauzy ogólnie należy mieć baczenie na wapń i zwiększyć podaż białka, a jedząc wegańsko, to już należy szczególnie
Regularnie oddawałam honorowo krew, morfologia zawsze wychodziła bez zarzutu
Niemniej jednak w ramach postanowienia noworocznego’23, wykonałam cykl badań, które roboczo nazwałam „Bilans 51-latki”. Obejmował on m.in. densytometrię
Strwożyłam się czytając: obniżenie gęstości mineralnej kości; cechy osteoporozy, dalsze postępowanie do decyzji lekarza
Pocieszałam się, że wiele osób dowiaduje się o osteoporozie dopiero na skutek złamania…
Na widok wyników, lekarka od razu zaczęła wypisywać receptę
– Pani doktor, ja wierzę, iż pierwszym lekarstwem jest jedzenie*. Spróbuję przez rok zmienić sposób odżywiania i ćwiczyć, a jak się nie uda, wrócę po leki
– Chce się pani? Mi by się nie chciało
A mi się chciało. Zapisałam się na konsultację dietetyczną do dr Małgorzaty Desmond, od której dostałam niezwykle szczegółowe i sprecyzowane wytyczne, co powinnam:
- jeść – duuuużo białka – warzywa strączkowe, tempeh, tofu – owoce jagodowe, pozostałe warzywa, kasze, orzechy i in.
- suplementować – wapń, omega-3, B12, D3
- ćwiczyć – trening siłowo-oporowy
Zalecenia wprowadziłam w życie i po dziś dzień:
- Wciąż jem w 100% wegańsko, z tym że teraz wysokobiałkowo
- Podnoszę ciężary pod okiem mgr rehabilitacji Magdaleny Stępień-Graczyk – zaczynałam od 7kg, skończyłam na 65kg w martwym ciągu
- A dzień bez Savasany (głęboko relaksacyjna pozycja leżąca) uważam za stracony
I co?
I NIE MAM JUŻ OSTEOPOROZY!!! Ino ostaopenia się ostała
Oznacza to, iż dokonałam czegoś, czego współczesna medycyna wciąż nie uznaje – że z niektórych chorób można się wyleczyć jedzeniem, ćwiczeniami fizycznymi, jogą, rehabilitacją, siłą woli, troską o los zwierząt (zależało mi na niejedzeniu zwierząt ani niczego od nich)
Analogicznie do postępowania z pacjentami w terapii jogą – to ja wzięłam odpowiedzialność za swoje zdrowienie i wykonałam w tym celu pracę, która z czasem stała się nowym sposobem życia
Mojej kochanej rehabilitantce zamówiłam w cukierni tort (wegański rzecz jasna) z napisem NO MORE OSTEOPOROSIS
Za rok chciałabym zamówić NO MORE OSTEOPENIA
Go vegan? Tak, byle z głową, nie tylko z sercem. Big mind, big heart
*Niechaj pożywienie będzie Twoim lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem – Hipokrates, ok. 400 r.p.n.e.